Mąka jaglana to cudowna alternatywa zarówno dla osób nietolerujących glutenu w swojej diecie, jak i dla wszystkich po prostu dbających o swoje zdrowie. W Chinach jagła, czyli inaczej proso, z którego powstaje kasza oraz mąka jaglana, należy do świętej piątki zbóż, wraz z ryżem, pszenicą, soją oraz żytem.
Dlaczego warto włączyć do swojej diety jaglane produkty? Przede wszystkim jagła pomaga przywrócić równowagę kwasowo-zasadową, dlatego jest idealna dla osób cierpiących na infekcje drożdżakowe. Jest wyjątkowo lekkostrawna, a dodatkowo działa jak probiotyk, zapewniając odpowiedni poziom bakterii w jelitach. Zawarta w prosie lecytyna wpływa korzystnie na pamięć i reguluje poziom złego cholesterolu we krwi. Jedząc produkty jaglane dostarczamy naszemu organizmowi dużą ilość witamin z grupy B, witaminy E i soli mineralnych.
Niestety, pomimo wszystkich zalet naszej cudownej jagły, osoby z niedoczynnością tarczycy muszą spożywać ją z rozwagą, gdyż zawiera substancje zaburzające wchłanianie jodu oraz tłumiące aktywność tarczycy. Nie oznacza to jednak, że należy całkowicie z niej zrezygnować. Wystarczy ograniczyć jej spożywanie.
Spróbujcie poeksperymentować z mąką jaglaną w Waszych kuchniach. Wykorzystujcie ją do bułeczek, chlebów, ciast, ciasteczek, naleśników, spodów na tarty, czy zagęszczania zup.
Na jutrzejsze śniadanie, obiad, bądź kolację zróbcie koniecznie jaglane naleśniki z poniższego przepisu. Smacznego !
Bezglutenowe jaglane naleśniki
SKŁADNIKI NA CIASTO:
– 1,5 szklanki mąki jaglanej
– 3/4 szklanki mleka (może być roślinne) + ½ szklanki wody (może być gazowana)
– 2 jajka
– olej kokosowy do smażenia
– szczypta soli
– 1 łyżka syropu z agawy
DODATKI:
– ok.5-10 bananów (w zależności od tego na ile osób oraz ile mamy samych naleśników
Do miski wsypujemy składniki na ciasto i mieszamy za pomocą trzepaczki lub miksera. Wstawiamy do lodówki na pół godziny.
Rozgrzewamy niecałą łyżeczkę oleju kokosowego na patelni i za pomocą dużej łyżki lub chochli nakładamy ciasto. Energicznie poruszamy patelnią, aby rozprowadzić ciasto równomiernie. Ciasto musi być dość lejące, jeśli jest zbyt gęste, dodajemy więcej mleka lub wody. Smażymy.
Czekoladę rozpuszczamy w wodnej kąpieli. Banany obieramy ze skórki. Naleśniki smarujemy cienką warstwą rozpuszczonej czekolady i ewentualnie twarożkiem lub masłem orzechowym, układamy po jednym bananie na naleśnik, zwijamy w rulon i kroimy na plastry o grubości 2 cm. Na wierzch układamy posiekane orzechy lub owoce i polewamy dodatkowo czekoladą lub posypujemy cukrem pudrem.
Tekst: Joanna Prus
