Sztuka wyszywania dywanów rozwinęła się już około czterech tysięcy lat temu w Środkowej Azji. Na początku były one wykorzystywane były podczas wydarzeń religijnych, społecznych, politycznych i rodzinnych. A modlitewnikom (czyli dywanom modlitewnym) wyznawcy islamu przypisują do dziś nadprzyrodzone właściwości. Najbardziej znanym dywanem na świecie jest dywan Ardabil, który prawdopodobnie pochodzi z Persji z 1539r i na stałe wystawiany jest w Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie.
Dziś najpopularniejszym dywanem jest czerwony dywan, który stał się symbolem Oskarów od roku 1961, kiedy to po raz pierwszy trafił na galę rozdania filmowych statuetek. Stał się wówczas oznaką prestiżu i statusu, kojarzy się z luksusem, sławą i błyskiem fleszy. Co ciekawe, przed oskarową galą potrzeba aż 25 osób, aby rozwinąć 5 tysięcy metrów kwadratowych czerwonego dywanu, który jest barwiony za pomocą specjalnej mieszanki farb, by nadać mu idealny rodzaj świetlistości, pasującej do blasku fleszów.
Jak jest z dywanami w naszych domach? Cofnijmy się do XVI wieku. Dywany były w tym czasie wyznacznikiem wysokiego statusu, jako że były bardzo drogie i kupowało się je na Wschodzie lub dostawało jako dary. W XIX wieku dywany zaczęły pojawiać się w domach bogatych chłopów i mieszczan, którzy chcieli pokazać, że są tak bogaci jak arystokracja.
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego w niektórych domach dywany wiszą na ścianach, zamiast leżeć na podłodze? Ozdabianie ścian nimi związane jest z kultura wędrownych nomadów, którzy zabezpieczali się w ten sposób przed zimnem, a także pełniły funkcję dekoracyjną.
W latach 60-tych można było zaobserwować rosyjską inwazję wieszania dywanów na ścianach. Wiązało się to z osiedlaniem się ludzi ze wsi do miejskich budynków, z wielkiej płyty, zwanych „chruszczówkami” – miały one niezwykle cienkie ściany, więc ozdabiano je dywanami, by chronić mieszkanie podczas mroźnych dni.
W czasach PRL tureckie dywany były nieodłącznym dodatkiem w każdym polskim domu. Musieliśmy poczekać trochę, aby znów wróciły do łask – dzisiaj tureckie modele zastąpiły dywany o wyrazistych kolorach i oryginalnych wzorach.
Obecnie istnieje też moda na specjalnie postarzane dywany, w których widoczne są udawane przetarcia, czy zniszczenia.
Osobom lubiącym zabawę kolorami i stylami proponuję odważniejsze dywany z żywymi akcentami folkloru i innymi motywami ludowymi, które w tym roku będą bardzo trendy. Warto wybrać także ciekawe tworzywo, np.wełnę, czy miękki puszysty materiał. Jest tylko jeden warunek – inne elementy wystroju muszą być stonowane, inaczej można wprowadzić do wnętrza zbyt duży chaos. Jeśli nie przepadasz za folklorem, postaw na wyraziste kolory. Jeśli preferujesz zaś styl retro lub bardziej klasyczny klimat, gdzie jest dużo dodatków i dużo się dzieje, bezpiecznie jest wybrać gładki model lub drobny wzór. Możesz również postawić na największe trendy tego roku – motywy natury, które idealnie komponują się z naturalnymi materiałami. Pamiętaj, że dywan musi komponować się kolorystycznie z resztą podłogi. Powszechnie uważa się, że białe i jasne dywany optycznie powiększają pomieszczenie, natomiast te ciemniejsze je zmniejszają.
Wszystko zależy od potrzeb. Najlepiej położyć go tam, gdzie często stoimy i marzną nam nogi, dywany bowiem świetnie zastępują ogrzewanie podłogowe. Mają one jeszcze jedną funkcję – mogą one świetnie zakryć niedoskonałości na podłodze. Polecam jednak nie zakrywać całej posadzki – efekt może być przytłaczający. Jeśli zaś zależy Ci na schowaniu starej, poniszczonej lub nieciekawej podłogi, warto pomyśleć o wykładzinie dywanowej.
Tekst: Joanna Prus
