No właśnie, w co się spakować? Mamy plecaki i torby, ale jest jeden przedmiot, który nieodzownie kojarzy się z piknikami. Oczywiście jest to koszyk! Obecnie dostępny jest szeroki asortyment koszy i koszyków piknikowych. Możemy wybierać wśród zestawów wiklinowych koszy czy przepięknych drewnianych skrzynek, które posiadają wyposażenie w postaci kompletu talerzy i sztućców a niektóre nawet kieliszków i korkociągu. Propozycja idealna na romantyczny piknik! Prawda, że wygodne? Dodajmy do tego serwety czy serwetki (najlepiej kraciaste!) bądź papierowe ręczniki i możemy zaczynać biesiadę. Dotarliśmy na miejsce imprezy i co teraz? Rozkładamy koce i maty! Nie będziemy przecież piknikować na stojąco:) Izolowane od spodu maty mają tę przewagę nad tradycyjnymi kocami, że chronią przed wilgocią i zapewniają izolację cieplną. Dodatkowo łatwo się je składa, są stosunkowo lekkie, zajmują niedużo miejsca i dostępne są w przepięknych wzorach i kolorach. Idealnie sprawdzą się również na plaży czy kempingu, słowem – wszędzie!
Niektórzy marzą tylko o relaksie pod gołym niebem czy w cieniu drzew w ciszy, co najwyżej z książką. Ale nie oszukujmy się – piknikowanie kojarzy się głównie z jedzeniem! Na czym podawać przekąski? Zrezygnujmy z jednorazowych naczyń – postawmy na ekologię! Dostępne są m.in. naturalne talerze czy miseczki z trzciny cukrowej lub otrąb pszennych. Są bezpieczne, przyjazne dla środowiska i trwałe a do tego nadają się do serwowania dań gorących i zimnych. Zapakujmy jedzenie do zamykanych pojemników i pamiętajmy- im mniej kupnych i gotowych produktów zabierzemy ze sobą na piknik, tym mniej śmieci!
Czy to impreza ze znajomymi w lesie, czy rodzinne spotkanie w parku, pamiętajmy, aby planując biesiadę na świeżym powietrzu być przygotowanym na różne sytuacje. W szczególności jeżeli będziemy piknikować z dala od domu. Warto zabrać ze sobą odpowiednią ilość wody pitnej, która również posłuży m.in. do ugaszenia ogniska czy grilla, bądź do umycia dziecięcych buzi i rączek. W tym celu warto mieć także chusteczki suche i wilgotne, bądź specjalny myjący żel (najlepiej w wersji antybakteryjnej). Zabierzmy preparat odstraszający natrętne owady jak komary i meszki – czy to w formie aerozolu czy spirali. Jeżeli mowa o owadach, a na łonie natury jest ich jak wiadomo dużo, żel po ukąszeniu powinien mieć swoje stałe miejsce na piknikowej liście rzeczy niezbędnych, zwłaszcza jeżeli będą z nami dzieci. Wszystko spakowane? No to w drogę!