Nic tak wywołuje pozytywnych emocji podczas powrotu po ciężkim dniu do domu, jak wizja własnego łóżka. Sama myśl o położeniu głowy na poduszce sprawia przyjemność i przenosi nas w świat wygody i odprężenia, gdzie wszystkie problemy nagle ulatują. Ta wizja bezpieczeństwa kojarzącego się z łóżkiem została nam jeszcze z czasów dzieciństwa, kiedy to wtuleni w ulubionego misia czekaliśmy aż rodzice otulą nas kołdrą życząc słodkich snów.
Od czego tak naprawdę zależy jakość naszego snu? Od materaca – to na pewno. Nie za twardy, nie za miękki, indywidualny dla każdego. Piankowy, lateksowy, sprężynowu a może termoplastyczny? Wybór jest naprawdę szeroki, warto więc przed kupnem zapoznać się z ich charakterystyką i zastosowaniem. Chodzi przecież nie tyle o sam fakt wygodnego leżenia, ale i o to co materac może zbawiennego uczynić dla naszego ciała podczas snu. To samo dotyczy wyboru poduszki – czy śpimy na wznak, na lewym boku, czy na brzuchu. A jakie wypełnienie wybrać? Mamy tutaj naprawdę wiele opcji, poprzez te bardziej znane – puch, pierze, wełne aż po te mniej – orkisz, jedwab, grykę, bambus czy nawet zieloną herbatę! Kołdra jest kolejną istotną kwestią – całoroczne, puchowe, antyalergiczne. Wełniana łagodzi stany reumatyczne a kukurydziana jest idealna dla alergików.
No dobrze, wybraliśmy więc zdrowy materac, wygodną poduszkę i idealną kołdrę. Zostało teraz najprzyjemniejsze zadanie – wybór pościeli! Tutaj możemy puścić wodzę fantazji i wybrać coś co zaspokoi nasze potrzeby estetyczne a nie tylko ergonomiczne. Pod uwagę należy wziąć oczywiście indywidualne upodobania – jakie kolory lubimy oraz jaki materiał jest dla nas najprzyjemniejszy w dotyku. Bo również w wypadku pościeli rynek oferuje wiele rodzajów.
Jako pierwszy pościel w rozumieniu obecnie używanym wprowadził belgijski doktor epidemiolog Mariez Goretebe w XVI wieku. Miała ona na celu zmniejszenie przenoszenia się chorób (w tym tyfusa!) wśród mieszkańców hoteli. Okrywanie dodatkowy materiałem chroniło śpiącego przed bakteriami rozwijającymi się w kołdrach, derkach, poduszkach. Natomiast do Polski pierwsza pościel przywędrowała aż zza oceanu jako prezent ślubny dla króla Augusta I od samego Vasco da Gamy!
Czym się sugerować przy kupnie pościeli? Przede wszystkim materiałem – bawełna czy jedwab, naturalna czy syntetyczna, czy łatwo się pierze, czy wymaga prasowania. Czy jest miła w dotyku, czy przepuszcza powietrze, czy może być używana przez alergików.
Funkcja podstawowa – czyli ochrona przed bakteriami mogącymi rozwijać się m.in. w kołdrze pozostaje tą najważniejszą, wybór na rynku jest jednak na tyle duży, że nie musimy rezygnować z walorów estetycznych. Pamiętać należy, że ten sam wzór pościeli będzie się różnił w zależności od jej materiału.
Wiemy, że dla dzieci sam materiał jest kwestią drugorzędną. Na szczęście dzisiaj mamy tą możliwość wyboru wśród wielu dostępnych wzorów nadruków, a radość pociechy z pościeli z wizerunkiem bohatera z ulubionej kreskówki, gry czy też wielbionego sportowca na pewno udzieli się i dorosłemu.
Niemniej ważne jest samo otoczenie łóżka. Ładnym akcetem są dające delikatne światło lampki nocne czy też ledowe kule, które zawieszone nad wezgłowiem dodają nie tylko jasności, ale i delikatności wystrojowi sypialni.
Chcemy by sypialnia była miejscem wypoczynku, gdzie czujemy się zrelaksowani i zapominamy o kłopotach. Niektórzy, a jest ich zapewne większość, traktują sypialnie również jako miejsce wieczornych bądź porannych rozmów. Gdzie w leniwe weekendy budzimy sie na skrawku łóżka zepchnięci przez figlujące dzieci czy rządne pieszczot zwierzęta.
Czy wybierzemy pościel w pastelowych odcieniach, czy też wolimy żywsze kolory to kwestia gustu. Ważne, żeby było miękko i przytulnie. Nie za gorąco latem i nie za zimno w chłodniejsze noce.
Wszyscy się chyba zgodzimy, że zanurzenie się w świeżo wypraną, delikatną pościel jest jednym z przyjemniejszych odczuć. I nawet wizja porannego chaosu, kiedy sypialnie atakują wszyscy członkowie rodziny nie wydaje się taka straszna. Nie oszukujmy się, każdy raz na jakiś czas lubi zjeść z rodziną śniadanie w łóżku z hałasującym w tle telewizorem. A okruszkami zajmie się pies.